Duma ją rozpiera
noc przychodzi
serce pisze
ktoś przerywa
nagle ciszę…
miłość
co za słowa
dzisiaj słyszę
czy można ją
nazwać grzechem
choćby nie wiem
skąd przybyła
serce żyje jej oddechem
bo to miłość
ta prawdziwa
nie wolno jej odmawiać
pozostawiać na boku
grzechem byłoby
drogi życia
miłością nie znaczyć
tego
nie dałoby się wybaczyć
bo nie da się
na kilogramy
ją ważyć
z miłości dumnym można być
gdy drogę życia znaczy
pozwala nam z wiarą żyć
Autor Waldi