Gdzie jesteś

Gdzie jesteś Panie
szukałem Ciebie
z sił już opadam
nie widzę nawet w niebie
gdzie się włóczysz
po kątach świata
o czym rozmyślasz chodząc po chatach
a może też
do bloków zaglądasz
chodzisz cicho na palcach
z nami się krzątasz
gdzie jesteś Panie

przecież wołam Ciebie
odpowiedz mi chociaż echem
może czegoś się
dowiem o sobie
gdy patrzę na ludzi
to Ciebie mi
nie przypominają
chociaż pod krzyżem pokłon oddają
są jak judasze życia
Mój powierniku
Ciebie sprzedali za kilka srebrników
szukam i krzyczę

stojąc bezradnie
nagle widzę krzyż niesiesz
jesteś taki
bezradny daj Ci pomogę
bo upadać zaczynasz
na mnie spojrzałeś
mówisz
Tu miłość moja się zaczyna
widać jak daleko głos mój cichy niósł
że dotarł do Ciebie
byś pomógł dźwigać ciężar
krzyża mojego trud

Autor Waldi