Łuny w Bieszczadach dawno minęły
wilcze echa uśpiły las
groby zmarłych bohaterów mchem porosły
ślad historii zatarł czas
I nikt nie pamięta burzliwych dni
kiedy generał Karol Świerczewski
z ludźmi razem do boju szli
kule świstały z lewa i prawa
Walka o Polskę to była słuszna sprawa
lecz sprawiedliwości w historii
nie doznał z nich nikt – Generał ten człowiek
nigdy kulą się nie kłaniał
Któregoś dnia sięgnęła go jedna z nich
a nowa Polska zamiast pamiętać
zapomniała chwalebne tamte dni
i kartki historii zamazała
O nich zaginął nawet śpiew
ci co nową Polskę stworzyli
całą historię wypaczyli – może kiedyś
ktoś rozliczy ich też.
Autor Waldi