Hi , hi, hi….
ja zawsze dbam o klejnoty
i mogę ofiarować je w darze…
pani najpiękniejszej mojego serca
bo ona jest szczytem ich marzeń
są zawsze czyściutkie
pachnące jak świeże siano na łące
gotowe spełnić fantazję
mojej damy
kiedy mnie dotknie jestem pokonany
na baczność stoi
ja spoglądam drżąco na nią
ona mnie całując pieści
szepcze kochaj się zemną
od dziś jestem twojego serca panią
wiedziałem od razu
gdy ją poznałem
że ma w sobie charyzmę
wymiaru nie tego czasu
a ja się w niej zakochałem
Autor Waldi