Ja Unikam

 

Ja unikam walki zatargów

omijam wszystkie wrogie znaki

wolę się położyć w ciszy

o miłości pięknej marzyć

 

potem ona przyjdzie

naga z kąpieli

świeżutka jak powietrze

lekka jak obłoczek

 

zatopi się w ramionach

w puszystej białej pościeli

i nie prześpimy nocy …

pocałuje w czółko

 

potem niżej

na ustach smak zostawi

potem niżej

ustami sutek piersi pobawi

 

potem niżej się opuści

do pępuszka

zatrzyma się na dłużej

potem niżej

 

rozchyli się moja nóżka …..

potem  głęboko

zanurzy się w moje ciało

wilgoć pragnienia

 

chwile uniesienia

będzie to bardzo długo trwało

będziemy z sobą toczyć walkę

aż opadniemy z siły

 

szczęśliwi kochający

w ramiona wtuleni

spokojnie uśniemy ….

byłeś taki wspaniały kochany miły

 

Autor Waldi

 

 

 

 

Inspiracją wiersz jest wiersz …szczepionki krótka historia o wyczerpującej walce