Po świątecznie miło witam
i o zdrówko grzecznie pytam,
czy wszyściutko się udało
i radośnie upływało.
Choć pogoda figlowała
śniegiem, fakt, nie poszalała,
bardziej deszczem i chmurami
takie święta były z nami.
Lecz nie ważna w nich pogoda
najważniejsza przecież zgoda,
ona sercom radość dała
ciepłem swoim okrywała.
Niech te dni co nam zostały
zanim skończy się rok cały
wraz z uśmiechem będą dane
i miłością przeplatane.