Kiedyś będę musiał stąd odejść …

Kiedyś będę musiał stąd odejść
Czy zauważę chociaż
Kiedy to się stanie
Co po mnie wtedy zostanie
Czy przyszedłem znikąd i donikąd pójdę

Lecz zanim to się stanie
Chciałbym jeszcze raz
Odwiedzić te wszystkie miejsca, w których byłem szczęśliwy
I zamienić kilka słów z ludźmi, których kiedyś spotkałem,
A których z każdym dniem jest już coraz mniej

Chcę spacerować ulicami miasta,
W którym spędziłem dzieciństwo
Zobaczyć znów
Szkoły, place zabaw, las za miastem
Gdzie mieszkają stare duchy
Poczuć znów zapach tamtych dni

Kiedy będę musiał stąd odejść, chciałbym odejść
Spokojnym krokiem i z głową pełną złotych liści
Jak idzie się na spacer w piękny jesienny dzień