Nie Można

Panie nie można
umierać gdy świece płoną
Ty jedynie wiesz
kiedy dzień równa się z nocą
dzień
jasnością życia świeci
wszystko widać gdzie kto leci
płomień świecy
mrok rozjaśnia ..

Pan cierpliwie mi wyjaśnia
synu noc jest po to
byś wypoczął
i Anioła ci wysłałem
rękę swoją też podałem
płomień świecy po to płonie
byś mógł kiedyś przyjść
tu do mnie
ona wolno się wypala

Ja ci ciągle żyć pozwalam
świeca życia
jest zwiastunem
to jak śmierci pocałunek
nie obawiaj się mój synu
gdy dzień
z nocą się połączy
to nas nic nie rozłączy

Autor Waldi

1359 kolejny