w Jerozolimie są krzewy
na których rosną kwiaty czerwone
jak krew zabitych
nienawiścią płonie
człowiek do człowieka
oczy dzieci tracą blask
tuż po urodzeniu
obok siebie stoi śmierć i życie
w zapalczywości zapominają
że to brama którą
mija się tylko raz
Ten wiersz napisałam po przyjeździe z Ziemi Świętej ( był to czas wojny, widziałam na ulicach żołnierzy z karabinami )
22.02.2009
zdjęcie mojego autorstwa