Nie wstydź się miłości

(popr)

Odruchowo na ulicy
Chcę Cię objąć,
bronisz się.
Dajże spokój
ktoś zobaczy,
że chcesz
pocałować mnie.

Nie,nie,
nie wstydź się miłości,
która w sercu
twoim jest.
W świecie fałszu,
zbrodni złości
nie wstydź się
miłości swej.

Bez miłości
życie szare.
Praca, szkoła,
praca, dom.
Ciągle wyścig
jest z zegarem,
kto jest szybszy,
ja czy on.

Słowo, kocham,
dużo zmienia,
w nim energia
życia tkwi.
Ono czuje
twe marzenia,
kolorowe
spełnia sny.

Powiedz kocham
i pocałuj,
przytul mnie
i nie wstydź się.
Dobrze wiesz,
że ja cię kocham,
i ty także
kochasz mnie.

Nie wstydź
się miłości,
którą wiem,
że w sercu masz.
Ukryj mnie
w swoich ramionach,
niechaj szal miłości
wciąż otula nas.

marzec 19,1997 Chicago