Po Burzy

Po burzy
przychodzi słońce
rozpala twoje serce
i myśli gorące
i błysk oka fascynuje
ta kolia
kierunek wskazuje
dla zmysłów
i rozpala moje myśli ..
usta twoje
są jak maliny dwie
ich smakiem

delektuję się
w twoich ramionach
czuję rozpalony żar
ręka błądzi
czuję wilgoci świat ..
ty nic nie mówisz
zmysłami wodzisz
oddając siebie
ufności pełna do mnie
o więcej rozkoszy prosisz
czego wyrazu tego
daje twoje milczenie

i nieustanna myśl
co dalej będzie
kiedy nastąpi przebudzenie …
oczy rankiem otwierasz
zdziwiona
to nie był sen
trzymasz mnie mocno
swoich ramionach
czy to była
tylko czujność
pragnień uśpiona

Autor Waldi