Och, myśli myśli
myśli zachwytu
myśli próżności
myśli różowe
i myśli złości
Szarpiecie struny
w kielich wchodzicie
zmieniacie nastroje
z nienacka i skrycie
Czas was poskromić
i kropić wodą ?
Czy się napajać
waszą urodą ?
Zamykam oczy
a kysz realiści
Otwieram serce
na moje myśli
Droga do nieba
stoi otworem
a za mną diablik
z pięknym amorem
Stop myśli- zupa na gazie
zapach roznosi
Trzeba dziadkowi do przedszkola
do małej Zosi