Romantyczna skleroza

– Czy pamiętasz kawiarnię ” Mimoza”?
Przepraszam, przepraszam… skleroza…

– Czy pamiętasz? Jak mówiłeś do mnie czule.
Nie pamiętam, nie pamiętam w ogóle.

– Byłam dla ciebie jak bogini i święta…
Była jakaś wariatka, nietknięta.

– I co z tamtych dni nam zostało?
Nie pamiętam…
Proszę, zrób mi kochanie kakao.