samotność wśród bliskich

547ce498f2916_630

czas wolno płynie
gdy cierpienie nas przerasta
chciała być westalką ogniska domowego
nie potrafiła zatrzymać ciepła

nocą kuliła się z zimna
zawinięta w smutek
łkała w poduszkę

w dzień przypinała uśmiech

gdyby nie ta nutka melancholii
w jej oczach
można by było powiedzieć
że to kobieta szczęśliwa

w jej ogrodzie kwiaty życia nie kwitły
a  nienawiść
nie traciła terminu ważności