Słodkie wargi w cichych ustach
napełniają nas rozkoszą
delikatną dłonią poszarpane włosy
rozchodzą się piękną wonią
słodki szept słychać
kocham nagie ciało
czemuż leżą tak nieśmiało
gdy pragnienie drży
niczym osika na wietrze
młoda twarz szuka uśmiechu
łykając delikatnie chłodne powietrze
nasze usta spragnione wilgoci nie szukamy
cichej miłości oddech drży
pierś spoczywa na mnie
delikatnie ocierając sutkiem
my kochając się marzymy
by noce nie były tak krótkie
tęsknota namiętna jest i zmysły rozpala
ty całujesz moje piersi
i duszę zniewalasz
widzę twoje piękno
i niecierpliwe rozstanie
te włosy rozwichrzone pocałunkiem
moje kochanie
pocałunek drży na ustach spleciony
musimy się rozstać
ja dłoń twoją całuję czuję się podniecony
powieki przymykam rozkosz
po ciele się rozchodzi omdlewam
mówisz że miłość sercu nie szkodzi
Autor Waldi