Słońce szaleje w tobie

opuszki palców uwalniają czar
rozsypane pocałunki plotą ciepły szal
otulają…otulają coraz tkliwiej
żarliwiej
podrażniają

wokół tylko
dłonie usta
stopy włosy
biodra uda
naszych ciał te wszystkie cuda
w zmysłach zatopione

prądem zapomnienia
zielenią czerwieni w błękicie
w promieniach szalejącego słońca
wypływają przesycone porywem…

dzisiaj tylko ty i ja