Żeby twoje stopy do mnie się śmiały

Nie pragnę od ciebie niczego więcej,
tylko ciut wariactwa w uczuciu stałym,
zachowujesz się jakbyś był w półdrzemce.
Nie pragnę od ciebie niczego więcej.

Ciągle potrzebujesz moich zachęceń,
uwierz w końcu, jesteś – wciąż doskonały,
lecz pragnę od ciebie troszeczkę więcej,
tylko ciut wariactwa w uczuciu stałym.