Czy jeszcze
nie masz mnie dość Panie
rano
rozmawiam z Tobą
gdy jem śniadanie
w południe
gdy trud pracy znoszę
o zdrowie Ciebie
nade wszystko proszę
oczy pot
strumieniami zalewa
a ja hosanna
dla Ciebie śpiewam
bo tyle w Tobie
miłości Panie
nim wieczór nastanie
i się położę
w modlitwie
z serca o wszystko proszę
za dar życia
z góry dziękuję
nie wiem Panie
czym ja grzesznik
na tak wielką Miłość
zasługuję
Powiadasz – pracą
i upadkami swoimi
gdy się podnosisz
Upadki twoje
są upadkami Moimi
Autor Waldi
(wiersz nr 1363)