Na ławeczce

Czy chesz do ręki czy do buzi
Gdy w mym kierunku poleciało
trochę się zawstydziłem
i mnie zszokowało

Niebawem się wyjaśniło
bo to nie o mnie chodziło
Wokół mnie biegał mały Tadek
taki maluch, Tadek – niejadek

Potem przysnąłem
i pięknie się śniło
że to nie o Tadzia
lecz o mnie chodziło