Dziecięcy czas – byłem drobny mały
na podwórku zabawy się odbywały
Starka mnie oporządzała
Przy wyjściu na podwórko
do ręki kraiczek chleba dawała
Chleb był cudownie pachnący
margaryną smarowany
a dla osłody cukrem posypany
Wiersze autorskie, wiersze na każdy temat.
Dziecięcy czas – byłem drobny mały
na podwórku zabawy się odbywały
Starka mnie oporządzała
Przy wyjściu na podwórko
do ręki kraiczek chleba dawała
Chleb był cudownie pachnący
margaryną smarowany
a dla osłody cukrem posypany