Gastarbeiter podniecony
tyle dni z dala od żony
Tygodniówka go pocieszy
ten nie żyje co nie grzeszy
Gdy już forsa jest w kieszeni
anioł w diabła się przemieni
W Soho czeka gastarbeiterka
napalona na frajerka
Gdy już bielmo z oczu zleci
do rodziny chce do dzieci
Pięć funtów tylko w bilonie
zostało by posłać żonie
i napisać o tęsknocie
i o ciężkiej tu robocie
——–
**Słowniczek( z internetu):
– Gastarbeiter -[czytaj: gastarbajter] obcokrajowiec zatrudniony czasowo w kraju wysoko rozwiniętym
– Soho – centralna część dzielnicy West End w Londynie