Jeszcze Polska…
Jeszcze z nie wszystkich drzew opadły liście
jeszcze nie przekwitły malwy,
a kwiaty jesieni niepokryte śniegiem.
Dopiero listopad – dzień jedenasty,
jak w tysiąc dziewięćset osiemnastym roku
słońce zaświeciło jaśniej.
Biało – czerwona łopoce na wietrze
bielą w swej czystości i niepokalaniu,
czerwienią – odwagę i waleczność sławi,
tak jak biały orzeł na czerwonym polu,
dumna i radosna głosi niepodległość.
– Ile mamy Polski w Polsce?
-Tyle, co zadbamy.
Nie musimy szablą walczyć,
tylko Ją kochajmy.
(Ps. Należy kliknąć na zdjęcia dla lepszej wyrazistości)