ogród pachnie marzeniem
wieczornego odpoczynku
a w liściach rozrosłej starej gruszy buszuje wiatr
rano pozbieramy owoce na ulęgałki
w otwartym oknie targa firaną
czekam na radosne zatrzaśnięcie
przez zapadający zmrokiem pokój
przebiegł snop światła
to nie twój samochód