mówią na mnie kurdupelka
chociaż jestem bardzo wielka
trochę mniejsza od żyrafy
bo jeszcze wchodzę do szafy
na paluszkach tak się wspinam
szyję swoją też wyciągam
i potem się bardzo zżymam
nie dosięgnę tego drąga
drąga w szafie gdzie wieszaki
kreacjami mymi błyszczą
widocznie w szafie żyrafom
nie służy to środowisko
kurdupelką więc zostanę
i zgadnijcie czy nią jestem
może tylko z ubraniami
kłopot mój jest wciąż odwieczny