na ratunek

Czasem na starcie człowiek traci życia sens
Czasem się cieszy, a czasem dobity jest jak pies
Czasem na starcie chciałbym? ale tylko mogę napisać wiersz   
Czasem człowiek nie weźmie parasola, a tam pada ulewny deszcz                   

Czasem na starcie głowa opada
Nikt nie poda ręki, nikt nie pogada
Powiedz dlaczego świat taki podły jest
Czasem idziesz prostą drogą, a jednak krok ugina się

Czasem wypływasz łodzią w morze
A tam sztorm porywa cię
Zaczynasz walkę z góry przegraną
Nadajesz sygnał SOS, a gdy świat sygnał usłyszy
Na ratunek za późno już jest

Autor Waldi