W ciemną noc zamykam się
idę spać … tobą otulam się
pragnienie moje wzrasta
gdy dotykasz mnie …
ja cichutko szepczę kocham cię
pytasz czego pragnę ..
przecież dobrze wiesz …
proszę nie pytaj cała jestem Twoja
tego pragnę też ..
wtulam się w ciebie
lekko cała drżę
czuję podniecenie
ty rozpalasz serce me
ręka błądzi nisko
powiedz gdzie wędruje
chwytam ją swoją dłonią
ty mnie wciąż całujesz
mówiąc do mnie cicho
słuchaj serca głosu
proszę nie wzbraniaj się
te uczucia pochodzą od Boga
tak jak nasz dar losu
gdy ciebie spotkałem nie
wzbraniałaś się
wtedy po raz pierwszy przytuliłaś mnie
sama całowałaś byłaś jak szalona
i szeptałaś ty nie wzbraniaj się
teraz tak leżymy wtuleni w siebie
ręce nasze błądzą bo kochamy siebie
i pragnienia nasze wciąż się potęgują
usta są splecione dłonie po ciele wędrują
dotyków miliony sobie ofiarujemy
bo żyć bez siebie tak naprawdę nie możemy
Autor Waldi