Sprawiedliwość rządzi życiem –
każdy pełni swoją rolę.
Aby ktoś mógł stać na szczycie,
ktoś się musi gnieść na dole.
Tu zasady są żelazne –
kontrast to świata ikona.
Ktoś jest królem, a ktoś błaznem.
Jednolitość wykluczona.
O kategorii ważności
świadczą cechy nas różniące.
Nie talenty i wartości,
a uroda i pieniądcze.
Wartości są dla idiotów.
Cel swój poprzez nieuczciwość
każdy inny zdobyć gotów.
Ot, cudowna sprawiedliwość!