Czerwone Maki

Czerwone maki

w zbożu porosły

spojrzałem na ciebie

jak tamtej wiosny

pamiętasz

 

tyle zerwałem ich Tobie

tyś się uśmiechnęła

i powiedziałaś

co ja z nimi zrobię

postawiłaś w pokoju

w kryształowym wazonie

 

dałaś im wody

mówiłaś do nich

one słuchały zapartym tchem

podałem ci gałązkę

z pachnącym bzem

 

i różę białą

do togo dałem

pierwszego buziaka

wtedy dostałem

i wszystko zaczęło się

 

od pięknych

czerwonych maków

i tyle ofiarowałem

ci miłosnych znaków

i za to spoglądasz na mnie

z miłością

a ja obdarzam ciebie ufnością

 

 

 

Autor Waldi