Gdybym wiatrem…

gdybym ja była ciepłym wiatrem w polu
to bym pieściła ciebie wśród kąkoli
wśród buszujących traw
gdzie macierzanki kwiat
i rośnie dziki szczaw
podmuchem włosów otuliła ciała
tak by pieszczota ziołami pachniała

gdybym ja była górskim wiatrem z dolin
przepłynęłabym na wietrznej gondoli
aż ponad ostry szczyt
i ponad kłęby chmur
zerwała naszą gwiazdę
i bym w marzeniach twoich zamieszkała
w sercu osiadła twoją była cała

nie tylko na ten dzień
ani na jedną noc
ale po wspólny życia kres

gdyby marzenie moje się spełniło
toby takiego wierszyka nie było