Krzyczę do niego
a on udaje
że nie słyszy kolego
zresztą wszystkie chłopy
to do siebie mają
że głuchych udają
żona wrzeszczy
coś tam krzyczy
chłop nie reaguje
na głuchotę swoją liczy
tu stopery tam tampony
wciąż udaje że nie słyszy
że jest chory
żona włosy z głowy rwie
a on ubaw ma że hej
i pod nosem się uśmiecha
taka żona to pociecha
więc ją czule do serca tuli
kupił różę mówi proszę
i uśmiecha się milutko
proszę przestań krzyczeć
bo zostaniesz rozwódką …
ona stoi tak jak wryta
uważaj chłopie bo będzie morda obita …
Autor Waldi