Mamo!

Sielanka (3)

Dziś puste krzesło      a przecież

Ty najlepiej wiedziałaś od zawsze
co dobre co cudze co nasze
którędy co i jak należy
bardzo rzadko mówiłaś – to zależy

Drogowskazem płonącą świecą

znawcą wszelakiej rzeczy

aniołem sprawiedliwym sędzią
byłaś z radą na podorędziu

Tyle lat już bez Ciebie…

a jednak

kiedy jestem w potrzebie
śpiesznie niesiesz podpowiedź

Drogą znaną tylko Tobie

trafiasz snem lub jawą
i za to Ci bardzo dziękuję
Kochana Mamo
Że w cichej modlitwie przy zapalonym zniczu
z czerwoną różą możemy rozmawiać

nawet o niczym