Między Bogiem a prawdą jest ziemia,
a na ziemi kaszanka z rodzynkami.
Wiatr co wieje i młyn porusza,
robiąc z ziarna mąkę czasami.
są na ziemi wody szerokie,
oraz ciche, co brzegi zrywają,
są też bardzo głębokie kałuże,
bagna także, tych jest nie mało,
są też ptaki głośne i ciche,
kolorowe, wolne, w niewoli,
są i szczury wręcz obrzydliwe,
nadmiar szczurów nas niepokoi.
Niepokoi nas gdy odchodzą,
z mety wiemy , że coś się stanie,
na ich instynkt zwracamy uwagę,
bo swojego nie mamy już wcale.
Miedzy Bogiem a prawdą jest ziemia,
co niemiara cudów na niej,
na te cuda patrzę codziennie,
wciąż się ucząc, na prawdzie widzianej.