Jasełkowe diabły

To nie żadna nowość,
chociaż z piekła rodem –
mają niecne plany,
są bardziej lubiane
od aniołów, które
Dzieciątka pilnują.

Naskarżą się widzom,
że ogon obcięty,
wybite trzy zęby,
że to aniołowie
zbiesiły się bardzo –
zaciśniętą pięścią,
złotym ostrzem szabli,
obroniły Dziecię,
(i to jakim kosztem)
dom straciły… diabły!

Biedne. Resztkę sadzy
za relikwie mają,
przyjazne im lica
piekłem naznaczają.

Pasterze klękają,
anieli śpiewają,
a diabły z damami
w pląsach zatracają.