„impresjonistycznie”
…a przystanki są jak samotni ludzie
ze spuszczonymi głowami ociekającymi deszczem
I milczą w swej bezdomności
słuchając chichotu miast.
…a przystanki nie umieją płakać
wschodo-zachodem smukłych latarni
Klękają codziennie tak samo
mrużąc opuchłe powieki.
…w przystanku można się zakochać…
niewinnie i z samego rana
I szepnąć mu krótko o miłości
przystając na chwilę
…
na przystanku