polskim zwyczajem dzieląc opłatek
ze słów utkany dodaję kwiatek
niechaj Wam muzy na lirach grają
i zgrabne rymy wciąż podrzucają.
a pod choinką dobre anioły
zostawią prezent jakiś fajowy
ja ze swej strony też obiecuję
że i swawolność swą przyhamuję
w wierszach bo nieraz Panie nobliwe
musiały czytać rzeczy wstydliwe
rumieniec lica im wtedy oblewał
a diabeł rozkosz w ich żyły wlewał
niech Was uroki Świąt nie ominą
cieszcie się życiem i pijcie wino
a Nowy Roczek dobrze obdarzy
tym o czym każdy cichutko marzy