Smutna historia

Ludzkie życie kręci się
W koło jednej tylko rzeczy
Miłość – która skarbem jest
Miłość – która świat niweczy

Zawsze, kiedy było źle
Mogłam zwrócić się do niego
On był zawsze niczym cień
Który chronił mnie od złego

Jak odpowiedź na to brzmi
Jakie tego są przyczyny
Że najukochańszych swych
Niczym wrogów kaleczymy?

Stanął dęba cały świat
Schemat, który wałkowałam
Niestrudzenie tyle lat
Jednym czynem swym złamałam

Wciąż pamiętam jak przez mgłę
Te patowe tłumaczenia
Bo szczerze kochałam, lecz
Dziś już nie ma to znaczenia

Sumienie nie dało spać
Szczerych łez nie tamowało
Było dla mnie niczym kat –
Totalnie mnie wykańczało.

Przez okres kolejnych lat
Zrozumiałam wiele rzeczy
To ludzie niweczą świat
A nie miłość go niweczy.