w sypialniany azyl
spoza rolet wciska się
dzień
a ja coraz bardziej
wciskam się w łóżko
co robić
czy jest po co wstawać…
w pierwszy dzień jesieni
przywitam się z morzem
ono nie udaje
zawsze jest w humorze
i moje nastroje
swym szumem łagodzi
i zawsze jest piękne
i zawsze jest młode