Wierny pies chce być przyjacielem na całe życie,
Wespół z Panią swą odkrywać jutro – marzy skrycie
O łące pełnej natury pod czystym Słońcem,
Gdzie motyle wśród maku i kwiaty pachnące
Zahipnotyzują właścicielkę i jej towarzysza.
Stworzą krajobraz niebywale trwały, niczym wspomnienia na kliszach.
To dla niej rwie się uporczywie w te miejsce..
Dla niej potrafi też być posłuszny popuszczając lejce.
W końcu dla niej gotów wszystko…Nawet wyrzec się psiego świata,
Za jedno spojrzenie w dół, zdjęcie obroży i wspólne lata.
Radość jego jak bez końca, gonić tak ku pewności.
Do życia niepotrzebne wtedy karma, zabawki czy sztuczne kości.
Pies w Pani swojej także potrzebuje przyjaciela,
Lecz karmiony doświadczeniem, ma z tym kłopot nieraz.
Za wierność i radość spojrzenia, których wartości bezcenne,
Należą się uwaga, skupienie i zrozumienie wzajemne.
W oczach jego widać smutek i zawiedzenie jednak,
Aport już nie cieszy, umarł w nim ten szczeniak.
Zakochany kundel, który w pełni przy Księżycu,
Biegł, wyprzedzając cień swój, ślepo wśród krytyki widzów.
Jak Książę na Księżniczkę, patrzy z wielką pasją,
Chce widzieć ją przed snem, by móc spokojnie zasnąć.
Wesoło merda ogonem, gdy rankiem otwierając ślepia,
Zachwycony jej obrazem nie rozumie, że to sepia.
Za ten widok jakby z bajki – gdyż jest jego marzeniem.
Wziąwszy go ze schroniska, ze snu stała się ocuceniem.
Jeżeli czytasz to przypadkiem droga właścicielko,proszę
szanuj zwierzę swoje i zapomnij o przeszkodach,
Teraz, będąc zamożna uczuciowo, pamiętaj,
masz wyjątkowego czworonoga!