A mój dziadek

a mój dziadek… fajkę palił
i konika w stajni miał
czasem sadzał mnie przed sobą
razem z wiatrem w pola gnał

a mój dziadek… nad uśmiechem
podwinięte wąsy miał
i zarażał nas radością
na kolana często brał

a mój dziadek…wielkość Boga
życiem chwalił w każdy czas
nawet gdy wojenna trwoga
i nadziei płomień gasł

a mój dziadek… przy kominku
różnych przygód wizje siał
i po bajkach podróżował
w świat poezji też nas brał

w łany zboża mnie prowadził
przekazywał bytu treść
kochającym sercem radził
wciąż miłością moją jest

a mój dziadek…fajkę palił