Czasem Patrząc

 

Czasem patrząc na zdjęcie

ukochanej serce mocno boli

chciałoby się zniszczyć wyrzucić  je

odwagi mi brak

wierzę że kiedyś wróci

 

drzwi otwarte zostawiam szeroko tak

by widziała światła blask

jak latarni morskiej

która zagubione statki  w mgle

sprowadza do przystani bezpiecznie

 

tak pragnę byś wróciła do mnie

w ramiona  i do serca które cierpi

nie widząc ciebie

chciałbym byś czuła się spragniona

miłości jak dawniej dotykając mnie

 

czując każde drgnienie naszych warg

cichy szept uniesienie

czemu odeszłaś tak bez słowa

zostało tylko zdjęcie

podpisane na zawsze twoja

 

odwracam się

widzę uśmiech twój w  progu

przyszłam widząc blask światła

ty wiesz na zawsze kocham cię

to zdjęcie nigdy nie kłamało

 

ja nie odeszłam

byłam tylko się przejść

ta chwila smutkiem wieczności dla mnie była

dobrze że zdjęcia nie zniszczyłem

ja kocham ciebie tak bardzo też

 

 

Autor Waldi