…a jaką?
– Sami wyczytajcie.
Pewna marchewka była tak słodka,
szukała miłości u pana osła.
Osioł marchewkę z apetytem zjadał,
na miłość w ten sposób, jej odpowiadał.
************
Kiedyś mi babcia dogadywała.
Nie bądź marchewką, moja mała.
Dopiero teraz to rozumiem,
z głową do góry chodzę dumnie.
kwiecień 25, 2007