KOŁYSANKA

kochana już późno złóż główkę na ciepłej podusi
a dobry Morfeusz do oczek zamknięcia cię zmusi
niech senną flotyllą napłyną z twych marzeń obrazy
i kiedy się zbudzisz to wszystko na jawie się zdarzy

gwiazdeczki przyjaźnie niech mrużą oczęta do ciebie
a księżyc od chmurki do chmurki się skrada po niebie
o sprawach przyjemnych niech tylko twa główka pamięta
byś rano z słoneczkiem zbudziła się uśmiechnięta