Krzyk W Ciemności 1232

Krzyczę w ciemności
i głosu swojego nie słyszę
wszystko mnie przeraża
nawet to
że jestem coraz ciebie bliżej
wołam o pomoc
i szukam twojej dłoni
chwytam się brzytwy
ktoś mnie z tyłu goni
brak mi powietrza

pot zalewa mnie
czuję szarpnięcie
a ty budzisz kochanie mnie
ocierasz moje skronie
usta całujesz
tulisz w ramionach
pytasz czy źle się czuję
teraz się nie lękam
strach obleciał mnie
że tracę ciebie

i nie kochasz mnie
oj kochanie moje
jestem ci aniołem
na dobre i złe
czy burza na niebie
czy wicher zerwie się
a teraz śpij spokojne
i przytul kochając mnie

Autor Waldi