Łódź uderza o krę
mrożąc serce tonę
czy wiesz ?
wszystko wraca jak przez mgłę
całe życie teraz sekundą jest
czy znajdzie się ktoś kto żuci
koło i uratuje mnie
odwagi mi trzeba walka
z żywiołem podjęta i ty
nagle znalazłaś się
i podałaś mi swoją rękę
chwyciłem kurczowo
uśmiechnęłaś się
wyciągnęłaś zziębniętego
przytuliłaś ogrzałaś
duszą i sercem pokochałaś
na zawsze serce m oddałaś
dziękuję Ci że jesteś przy mnie
a to tylko się śni że tonę
kiedyś i ta będę na zawsze
Ty wiesz
Autor Waldi