Maluję sny

Twój dotyk umarł w krainie zapomnienia
zapach odleciał na skrzydłach motyla
budząc się ze snu oddaję ci swoje myśli
choć nie mogę doszukać się sensu

szara codzienność zabija fantazje
nie chce umierać z tęsknoty
to uczucie niech zostanie nieznane
mam swoje własne drogi i marzenia

życie jest piękne choć czasem boli
zmierzę się z nim zasłużę na nie
jestem jak łódka na oceanie
moje uczucia kołyszą fale.