Malujesz Po Ścianach

Ból i cisza malujesz po ścianach
i piszesz wierszami to twój malunek
wychodzi z serca i wypowiadasz go ustami
tulisz w duszy na dnie skrycie
wiesz że czasem miłość boli tak boli nad życie

I słowa na niewiele tu się zdadzą
gdy myśli na wodzy uczucia prowadzą
gdy słowa płyną wartkim potokiem
gdy widzisz miłość jak sięgnąć okiem
i tylko serce duszę rozdziera że twoja miłość umiera

Ból – cisza zapadła tylko twarz skamieniała
pobladła czujesz powoli opadasz
świat wiruje
słyszysz ktoś do ciebie coś mówi
ty patrząc przez mgłę już nic nie rozumiesz

Życie wymyka się spod kontroli czujesz coraz
bardziej w sercu kłuje piecze boli
i myślisz w podświadomości
nie ratujcie mnie
ja nie chcę takiej miłości

Chociaż nie wątpię w to co było
piękna miłość dotyki pragnienie
wiara silna a dlaczego tak się skończyło
nie ratujcie was proszę
ja z tego świata na zawsze się wynoszę

Autor Waldi