Uczmy się miłość odczytywać sercem
i pragniemy opisać ją wierszem,
choć nie zawsze nam pisana
jest taka cudna i niezapomniana.
W swym delikatnym dotyku palcami,
co spacerują zwinnie opuszkami
dając rozkosz nie bywałą
i tak bardzo jej by się chciało.
A usta gdy trafią na usta
to pocałunek bywa jak rozpusta,
słodycz z sobą niesie żarem swym,
że aż rozpływasz się w nim.
Tyle pragnień wyzwala i żaru płomieni,
bo gdy kochamy,czujemy wyzwoleni.
Jest porywem nieopartej namiętności,
dlatego tak chcemy ją u siebie gościć.