Jak dwie kropelki wina
zatraciliśmy się w sobie
serca przepełnione nocą i dniem
Twoja dłoń szukała mego ciała.
Razem złączeni miłością
pieszczotliwą dłonią
czułą myślą i szeptem
dlatego chcę zatracić siebie.
Śmiejesz się, patrzysz w niebo
jesteś słońcem czy bajką,
a może świeżą wodą
brzozą, co mi cień daje.
Odnalazłam Ciebie…
pamiętaj, że jestem
moja tęsknota narzeka
wierzę w moje przeznaczenie
w Twoje słowa.