Zamykam oczy…

Zamykam oczy i widzę cię,
jak powoli przybliżasz się,
słyszę twój oddech
i zapach czuję,
bo twej bliskości
mi tak brakuje

Chcę twoich pieszczot i pocałunków
takich od których nie ma ratunku,
słodyczą ich zniewalasz mnie,
ze całą sobą odbieram je,
do głębi ciało przeszywają
falę rozkoszy co w sobie mają.

Twój  każdy dotyk to jak muzyka,
co delikatnie sobą przenika,
jest w niej pragnienie
i zmysłów granie,
żar namiętności,
czułe kochanie.