Zamykam Oczy 1182

Oczy często zamykam
by świata
podłości nie widzieć
ten bród
co wszystkim umyka
ja często go się wstydzę

jak rzeka po deszczu
z błotem jest zmieszana
i dna jej nie widać
tak życie jest ubabrane
czy lepiej go nie tykać
i gdzie są wszystkie marzenia

tak czyste jak wody Adriatyku
czy odpłynęły
i nie chcą istnienia
bo kłamstwa jest w świecie bez liku
a może być w życiu inaczej
jak niebo jest nocą gwieździste

tak serce w człowieku
powinno być zawsze czyste
oczy tak często zmykam
otwierać ich już nie chcę
marzenie moje umyka
dlatego boli

mnie dusza i serce
a może obudzę się o świcie
i wszystko nagle się zmieni
ta prawda tak piękna
zniszczy wszystkie kłamstwa
i człowiek
światło prawdy doceni .

Autor Waldi